Niestety nie było niespodzianki w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Mistrzyń pomiędzy piłkarkami Medyka Konin a Olimpique Lyon. Utytułowane rywalki wygrały 6:0.
Ranga spotkania chyba przerosła polskie piłkarki, ponieważ od początku dały się zepchnąć do defensywy piłkarkom Olimpique, które już w 1. minucie powinny objąć prowadzenie. Na szczęście dla koninianek piłka trafiła w słupek. W kolejnych minutach udało się nieco powstrzymać napór francuskiej ekipy. Niestety właśnie wtedy padł pierwszy gol dla zawodniczek z Lyonu. Louisy Necib dośrodkowywała z rzutu wolnego a zamieszanie w polu karnym Medyka wykorzystała Ada Hegerberg.
Chwilę po tym trafieniu gospodynie oddały pierwszy celny strzał na bramkę. Meline Gerrad pewnie złapała strzał Katarzyny Daleszczyk. Kolejne minuty nie obfitowały w dobre sytuacje żadnej ze stron, aż do 35. minuty. Po bardzo dobrej akcji piłkarki Olimpique podwyższyły prowadzenie. Bramkę zdobyła Le Sommer. Zawodniczki Medyka nie zdążyły wrócić do równowagi po tym trafieniu a już było 3:0. W 37. minucie drugą bramkę zdobyła Hegerberg. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza część gry.
Początek drugiej połowy mógł ułożyć się wspaniale dla Medyka. Niestety Gerrard zatrzymała strzał Tarczyńskiej. Mimo, że francuska ekipa miała pewne prowadzenie nie zamierzała grać spokojnie tylko walczyła o kolejne bramki. Przyniosło to efekt w 73. minucie. Bramkę zdobyła Pauline Bremer. W końcówce spotkania gospodynie dostały bolesną lekcję jak powinno się wykonywać rzuty rożne. W ciągu dwóch minut zespół gości strzelił dwa gole dzięki tym stałym fragmentom gry. Najpierw w 81. minucie kolejną bramkę w tym meczu zdobyła Bremer a chwilę później piłka znalazła drogę do siatki po strzale Renard. Odrobienie takich strat w rewanżu jest po prostu niemożliwe.
Medyk Konin – Olimpique Lyon 0:6