Stal Mielec gromi w hicie rundy wiosennej II ligi!

19 mar 2016, 18:56

Stal Mielec wygrała z Rakowem Częstochowa 3:0 w hicie 22. kolejki II ligi. Dzięki wygranej drużyna Janusza Białka utrzymała pięć punktów przewagi nad drugim zespołem w tabeli, którym teraz prawdopodobnie będzie Wisła Puławy.

Faworytem meczu wydawali się być gospodarze, którzy w dwóch tegorocznych ligowych spotkaniach zdobyli 4 pkt. W tym sezonie nie przegrali jeszcze na własnym obiekcie. Ich dzisiejszy oponent nie poradził sobie zaś z Radomiakiem Radom, który miał nadzieje na grę chociaż w barażach o I ligę. Stal liderowała w tabeli, z 45 punktami. Drużyna z Częstochowy z pięcioma oczkami mniej znajdowała się tuż za jej plecami.

Pierwszą groźną sytuację, od razu wykorzystaną, stworzyli sobie dwukrotni mistrzowie Polski. W 27. minucie Andreja Prokić oddał fantastyczny strzał, dzięki czemu jego drużyna wyszła na prowadzenie. Zaledwie cztery minuty później powinno być 2:0. Maciej Mielcarz wyszedł z bramki, jednak nie doszedł do piłki, ponieważ wyprzedził go Mateusz Cholewiak. 26-latek szybko wrzucił ją w pole karne, gdzie Prokić oddał strzał głową. Serb trafił pechowo w słupek i doświadczony goalkeeper gości mógł odetchnąć.

Najgroźniejszą akcję w pierwszej części spotkania Raków przeprowadził w 39. minucie. Tomasz Libera wyszedł z bramki, by skrócić kąt Damianowi Warchołowi. Przy okazji jednak skutecznie interweniował, wyciągając futbolówkę spod nóg byłego zawodnika Widzewa Łódź. W odpowiedzi strzał Prokicia z 15-stu metrów. Mielcarz jednak sobie z nim poradził. 27-letni pomocnik był dziś mocno aktywny, co zdążył już udokumentować.

W 42. minucie gospodarze wyprowadzili genialną kontrę. Lewym skrzydłem uciekł Prokić, dograł piłkę do Szymona Sobczaka, który umieścił ją w siatce. 2:0. Koniec pierwszej połowy. Ciekawy mecz, w którym lepsi, póki co, są gospodarze. Częstochowianie nie są jednak bez szans.

Druga część spotkania była trochę nudniejsza. W 72. minucie Wojciech Okińczyc zmarnował dogodną okazję do strzelenia bramki kontaktowej. Zemściło się to zaledwie trzy minuty później, kiedy to Cholewiak strzałem głową z szóstego metra nie dał szans Mielcarzowi.

Tego liderowi II ligi było jednak wciąż mało. W 82. minucie blisko zdobycia gola z rzutu wolnego był Krystian Gettinger, jednak minimalnie spudłował. Trzy minuty później Tomasz Prejs uderzył z ostrego kąta, lecz również nie podwyższył prowadzenia. Jeszcze w doliczonym czasie gry próbował Bartosz Nowak, lecz jego uderzenie głową tylko musnęło poprzeczkę bramki gości. Chwilę później Mielcarz obronił sam na sam z Cholewiakiem, lecz to na nie wiele się zdało, ponieważ jego drużyna i tak przegrała aż 0:3.

Po tej wygranej Stal wciąż jest oczywiście 1.(48 pkt). Raków prawdopodobnie spadnie na 3. miejsce(40 pkt), ponieważ grają obecnie Wisła Puławy prowadzi wysoko ze Stalą Stalowa Wola. W następnej kolejce „biało-niebiescy” zagrają na wyjeździe z Błękitnymi Stargard, zaś częstochowianie u siebie podejmą Wisłę Puławy.

Stal Mielec-Raków Częstochowa 3:0
Andreja Prokić 27′, Szymon Sobczak 42′, Mateusz Cholewiak 75′

Stal:Tomasz Libera-Robert Sulewski, Sebastian Zalepa, Michał Bierzało, Krystian Getinger- Szymon Sobczak (70′ Tomasz Prejs), Przemysław Lech, Jakub Żubrowski (86′ Kamil Radulj), Bartosz Nowak, Mateusz Cholewiak (90′ Piotr Marciniec)-Andreja Prokić (78′ Łukasz Żegleń)

Raków:Maciej Mielcarz-Adam Waszkiewicz (46′ Dariusz Pawlusiński), Adrian Klepczyński, Błażej Cyfert (87′ Błażej Radler), Grzegorz Rogala-Kamil Sabiłło, Carlinhos (53′ Wojciech Okińczyc), Łukasz Kmieć, Rafał Figiel, Piotr Malinowski-Damian Warchoł

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA