Mariusz Stępiński tłumaczy sytuację z meczu Hellas – AC Milan, za którą musiał opuścić boisko. Przekonuje, że nie było to celowe zagranie.
Przypomnijmy, że debiut Mariusza Stępińskiego w barwach Hellas Werona na pewno nie należał do udanych, bo już w 21 minucie Polak otrzymał czerwoną kartkę po uderzeniu w szyję Mateo Musacchio.
Sam napastnik zapewnia jednak, że w jego zagraniu nie było żadnej złośliwości, a faul na rywalu podczas walki o piłkę był zupełnie przypadkowy:
https://www.facebook.com/MariuszStepinskiOfficial/photos/a.975027029227186/2612064532190086/?type=3&theater
Musacchio przyznał po meczu, że jest przekonany o tym, że Stępiński nie kopnął go naumyślnie, a był to zwykły wypadek. Jak dotąd nie wiadomo jeszcze na jak długo Polak zostanie zawieszony.