Bayern Monachium wydał komunikat w sprawie Sadio Mane, który po starciu z Manchesterem City uderzył Leroya Sane. Senegalczyk został zawieszony na najbliższy ligowy mecz Bawarczyków, a także ukarany grzywną finansową.
Pierwszy ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów z Manchesterem City był w wykonaniu piłkarzy z drużyny Bawarii bardzo słaby. Mistrzowie Anglii wygrali przed własną publicznością 3:0, a na dodatek postawa zwłaszcza formacji defensywnej była daleka od idealnej.
Bójka Mane z Sane
Jakby tego było mało, już po końcowym gwizdku doszło do konfliktu wewnątrz szatni, w którym udział brali Sadio Mane i Leroy Sane. Jego eskalacja doprowadziła do tego stopnia, że Senegalczyk stracił nad sobą panowanie i uderzył w twarz kolegę z zespołu.
Podczas czwartkowego treningu na boisku pojawili się obaj zawodnicy. Choć początkowo nikt nie poruszał tematu konfliktu po meczu z Manchesterem City, ostatecznie Mane i Sane przeprosili całą drużynę za zamieszanie, które wpłynęło na morale zespołu.
Bayern ukarał Mane
W czwartkowe popołudnie Bayern Monachium wydał komunikat w całej sprawie, który jest swego rodzaju jej podsumowaniem. Bawarski klub zawiesił Sadio Mane na najbliższy ligowy mecz z Hoffenheim, a także nałożył na niego karę pieniężną, której wysokości nie ujawniono.
Sadio Mané will not be part of the matchday squad against TSG Hoffenheim this weekend.
— FC Bayern Munich (@FCBayernEN) April 13, 2023
Według pierwszych doniesień, konflikt na linii Mane – Sane mógł nawet doprowadzić do tego, że latem władze Bayernu Monachium będą chciały się pozbyć Senegalczyka. Obecnie wydaje się jednak, że klub nie planuje takiego rozwiązania sprawy.
Salamon wypada z gry i treningów na długi czas. UEFA zawiesiła piłkarza