Po wielu miesiącach przerwy Radosław Majecki zanotował dopiero drugi występ w AS Monaco, jeśli chodzi o rozgrywki ligowe. W starciu z RC Lens spisał się na tyle dobrze, że jego trener Adi Huetter zapowiedział stawianie na Polaka również w kolejnych meczach.
Majecki w końcu zagrał w Ligue 1
Niedzielne popołudnie było ważnym momentem dla Radosława Majeckiego. Były bramkrz Legii Warszawa znalazł się w wyjściowym składzie AS Monaco na ligowe spotkanie z RC Lens. Polski bramkarz nie zachował czystego konta, ale jego drużyna odniosła ważne wyjazdowe zwycięstwo 3:2.
Dla 24-latka był to pierwszy mecz we francuskiej lidze od 3,5 roku. Debiut, będący jednocześnie jego ostatnim jak dotąd występem w Ligue 1 zaliczył bowiem we wrześniu 2020 roku. Od tamtego czasu, jeśli już dostawał szansę na grę, to jedynie w rozgrywkach pucharowych.
Majecki zostanie w bramce AS Monaco
Pomimo wpuszczenia dwóch goli, Majecki zanotował udany występ. Gospodarze oddali bowiem aż 11 celnych strzałów, z czego aż dziewięć z nich zostało wybronionych przez polskiego bramkarza. Jak się okazało, daje to podstawy trenerowi AS Monaco, aby stawiać na 24-latka w kolejnych meczach.
– Radosław Majecki to na ten moment definitywny wybór. Nie ma powodu by zmieniać bramkarza. Zostaje w składzie i dostaje zaufanie – powiedział trener AS Monaco Adri Huetter po niedzielnym starciu z RC Lens.
Adi Huetter, trener AS Monaco po meczu z Lens: „Radosław Majecki to na ten moment definitywny wybór. Nie ma powodu by zmieniać bramkarza. Zostaje w składzie i dostaje zaufanie.”
— Tomek Hatta (@Fyordung) February 26, 2024
