Świetny mecz Kanady, lepsza skuteczność Belgii

23 lis 2022, 21:50

Reprezentacja Kanady w pierwszym meczu na mistrzostwach świata w Katarze pokazała się ze znakomitej strony. Skuteczniejsi byli jednak Belgowie, którzy wygrali 1:0, a gola na wagę trzech punktów strzelił Michy Batshuayi.

Na mundialu w Rosji przed czterema laty Belgowie osiągnęli największy sukces w historii, kończąc zmagania na trzecim miejscu. Kanadyjczycy z kolei awansowali na mundial po trwającej aż 36 lat. Mimo to, wielu spodziewało się emocjonującego i wyrównanego starcia.

Kapitalna pierwsza połowa Kanady

Początek meczu pokazał jednak, że Kanada bez żadnych skrupułów wyszła na faworyzowanych Belgów. Praktycznie od pierwszych minut piłkarze z tego kraju ruszyli do ataku i mogli dostać nagrodę już po upływie 10 minut. Po zagraniu piłki ręką przez Yannicka Carrasco, arbiter słusznie wskazał na jedenasty metr. Świetnej okazji nie wykorzystał jednak Alphonso Davies – kapitalną obroną popisał się Thibaut Courtois.

Niewykorzystany rzut karny nie zniechęcił jednak Kanadyjczyków do dalszych ataków. Piłkarze reprezentacji Belgii momentami nie wiedzieli, co się dzieje w polu karnym, bowiem Jonathan David, Alphonso Davies czy Richie Laryea niemal co chwilę zagrażali ich bramce. Raziła jednak nieskuteczność, choć imponowała liczba strzałów – po pół godzinie gry było ich aż 11.

Gdy wydawało się, że do przerwy nie padnie żadna bramka, w 44. minucie Belgowie dość niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Po kapitalnym długim podaniu od Toby’ego Alderweirelda na listę strzelców wpisał się Michy Batshuayi. Dzięki temu podopieczni Roberta Martineza, co prawda nie do końca zasłużenie, ale schodzili do szatni z prowadzeniem.

Kanada naciskała, ale nie wyrównała

W drugiej części Kanadyjczycy nie zamierzali odpuszczać i choć z biegiem minut opadali z sił, w dalszym ciągu byli w stanie przeważać nad faworyzowanymi Belgami. Ponownie jednak zawodziła skuteczność – większość ich strzałów nie leciała nawet w światło bramki, przez co Courtois nie miał nawet okazji na pomyłkę.

Belgowie mieli po przerwie tak naprawdę tylko jedną dogodną okazję – Michy Batshuayi znalazł się na wolnym polu, ale w ostatniej chwili jego strzał zablokował świetnie wracający Richie Laryea. Choć piłkarze z Kanady robili co mogli, aby doprowadzić do wyrównania, ich niedokładność wynikająca ze zmęczenia skutecznie to utrudniała.

W końcowych minutach świetnie dysponowanym Kanadyjczykom nie udało się odwrócić losów spotkania i ostatecznie to Belgia wygrała 1:0.

DrużynaMeczePunktyZRPBilans
1. Maroko37210+3
2. Chorwacja35120+3
3. Belgia34111-1
4. Kanada30003-5

Zabawa Hiszpanii. Kostaryka totalnie zmiażdżona

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA