Po tym jak Zawisza Bydgoszcz spadł z ekstraklasy i od dwóch tygodni zaczął rywalizację w 1 lidze, nie wszyscy piłkarze są tym faktem uszczęśliwieni.
Od początku sezonu władze bydgoskiej ekipy ma problem z Portugalczykami. Mica i Alvarinho (dwie bezapelacyjne gwiazdy Zawiszy), regularnie odmawiają wychodzenia na treningi czy udziału w meczach. Mariusz Rumak w pewnym momencie stwierdził nawet, że ci piłkarze pod jego wodzą już na pewno nie zagrają, a zachowanie takie nie przystoi zawodnikom, których kontrakt obowiązuje jeszcze przez rok.
W ostatnich dniach jednak udało znaleźć się nić porozumienia z zawodnikami, którzy mieli przeprosić Rumaka i obiecać, że od tego momentu w pełni angażują się w ponowny awans Zawiszy do ekstraklasy.