Legendarny komentator Dariusz Szpakowski został doceniony przez Międzynarodowy Związek Dziennikarzy Sportowych, który wspólnie z FIFA uhonorował go za pracę przy dwunastym mundialu w karierze. Statuetkę wręczył mu sam Brazylijczyk Ronaldo.
Dariusz Szpakowski jest prawdziwą legendą polskiego dziennikarstwa sportowego. Karierę radiową rozpoczął w 1976 roku, a następnie rozpoczął relacjonowanie najważniejszych wydarzeń sportowych w telewizji. Od ponad 45 lat nieprzerwanie można kojarzyć jego głos m.in. z największymi turniejami piłkarskimi.
Wielka kariera Dariusza Szpakowskiego
W 1978 roku Szpakowski po raz pierwszy pracował w roli komentatora podczas mistrzostw świata. Od tamtego czasu pełnił tę funkcję na wszystkich kolejnych turniejach. Obecny mundial w Katarze jest jego dwunastym i, jak sam niedawno zdradził, ostatnim.
– Mogę powiedzieć, że to jest mój ostatni mundial. Wprawdzie Ancelotti mówi, że jest jeszcze za młody na pracę z reprezentacją, ale ja tego o sobie nie powiem. Myślę, że to już jest taki czas i pora, żeby weszło młode, zdolne, utalentowane pokolenie, które da nam entuzjazm i wiarę w to, że poprowadzi biało-czerwonych do sukcesu – zdradził Szpakowski.
Szpakowski dostał nagrodę od Ronaldo
Wieloletnia praca przy mundialach została doceniona przez Międzynarodowy Związek Dziennikarzy Sportowych. Organizacja we współpracy z FIFA nagrodziła we wtorek Szpakowskiego za jego pracę przy dwunastym już mundialu. Rekordzistą świata pod tym względem jest Enrique Macaya z Argentyny – ma na koncie aż 17 turniejów.
Szpakowski otrzymał miniaturową statuetkę pucharu świata z rąk samego Brazylijczyka Ronaldo. Doświadczony komentator uwiecznił ten moment na nagraniu, które następnie trafiło do sieci.
.@DarekSzpakowski z rąk samego @Ronaldo odebrał nagrodę za pracę przy 𝗱𝘄𝘂𝗻𝗮𝘀𝘁𝘂 mistrzostwach świata! 🏆
Relację z tego wydarzenia przeprowadził… sam nagrodzony! 👏 Panie Darku! Ukłony 🙌 #Mundialove pic.twitter.com/ugX4Y6bOO5
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 29, 2022
Dariusz Szpakowski jak dotąd podczas mundialu skomentował dwa spotkania – Brazylii z Serbią i Hiszpanii z Niemcami. Przed nim jeszcze co najmniej dwa kolejne – Chorwacji z Belgią i Kamerunu z Brazylią. Sporo wskazuje na to, że na zwieńczenie kariery dostanie również możliwość skomentowania finału mistrzostw świata w Katarze.
Danny Makkelie poprowadzi mecz Polski z Argentyną. Niespodzianka