Podstawowy bramkarz reprezentacji Polski po raz kolejny głośno mówi, że jego czas w narodowej drużynie powoli dobiega końca. W rozmowie z portalem “Łączy nas piłka” Wojciech Szczęsny stwierdził, że nie zagra już na następnych mistrzostwach świata. Golkiper wskazał również swojego następcę.
Euro 2024 ostatnim turniejem Szczęsnego
32-letni bramkarz zakończenie reprezentacyjnej kariery zapowiadał już przed ubiegłorocznym mundialem. Udany występ podczas katarskiego turnieju nie doprowadził do zmiany decyzji i Wojciech Szczęsny po zbliżających się mistrzostwach Europy, które odbędą się w Niemczech pożegna się z kadrą.
Już nigdy nie zagram w mistrzostwach świata. Nic się nie zmieniło. Nie mam pojęcia, jak będę czuł się za dwa lata. Są takie etapy w życiu, że lepiej skończyć rok za wcześnie niż rak za późno. Chciałbym zwieńczyć karierę w reprezentacji sukcesem w mistrzostwach Europy – powiedział dla “Łączy nas piłka” zawodnik Juventusu Turyn.
Mamy dla Was fajny wywiad do poczytania ⤵️
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) April 8, 2023
Grabara przyszłym numerem jeden?
72-krotny reprezentant Polski po ostatnim meczu reprezentacyjnym Łukasza Fabiańskiego jest numerem jeden bez względu na to kto jest selekcjonerem. Taki stan może jego następcy nieco utrudnić wejście do drużyny. Szczęsny jednak twierdzi, że młodzi bramkarza mogą godnie reprezentować kraj i podał nawet kto konkretnie, może być w przyszłości numerem jeden w bramce naszej drużyny narodowej.
Mam wrażenie, że są za mną młodzi bramkarze, którzy będą w stanie godnie reprezentować kraj, jak choćby Kamil Grabara. Uważam, że jest on w stanie na kilka lat zamknąć innym drogę do bramki naszej kadry – dodał Wojciech Szczęsny.
