Wojciech Szczęsny przeszedł kolejne badania lekarskie po incydencie, który miał miejsce w czwartkowym spotkaniu Ligi Europy ze Sportingiem Lizbona. Ze zdrowiem reprezentanta Polski na szczęście wszystko jest w porządku.
Juventus wypracował sobie minimalną przewagę w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Europy. “Stara Dama” po golu Federico Gattiego wygrała przed własną publicznością ze Sportingiem Lizbona 1:0. Tuż przed przerwą z boiska zszedł Wojciech Szczęsny, co było niepokojącym obrazkiem.
Niepokojące zejście z boiska Szczęsnego
Reprezentant Polski wyglądał tak, jakby nagle nie mógł złapać oddechu. W chwili opuszczania murawy trzymał się natomiast za klatkę piersiową. Od razu udał się na badania, które nie wykazały niczego niepokojącego, a do tego w późniejszym wywiadzie tryskał dobrym humorem.
Od razu zapowiedziano, że dopiero piątkowe badania będą w stanie wykazać, czy Polak może się obawiać o swoje zdrowie. Mając na uwadze, że chodziło o klatkę piersiową, sprawa od samego początku wymagała pilnej obserwacji i natychmiastowej reakcji, gdyby była taka potrzeba.
Ze zdrowiem Szczęsnego wszystko w porządku
Jak informuje włoski oddział telewizji “Sky”, dziś rzeczywiście odbyły się kolejne badania lekarskie. Juventus za pośrednictwem komunikatu przekazał, że i tym razem nie wykazały one niczego niepokojącego, dlatego czwartkowy incydent nie ma żadnych konsekwencji.
#Szczesny #Juventus #SerieA #SkySerieA #SkySport https://t.co/cv4RugStbf
— skysport (@SkySport) April 14, 2023
Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Wojciech Szczęsny powinien być do dyspozycji Massimiliano Allegriego na kolejny ligowy mecz. W najbliższą niedzielę “Stara Dama” zagra na wyjeździe z Sassuolo.
Nie tylko Lech zawiódł. Słaby Milik, koszmarny błąd Piątkowskiego