Wojciech Szczęsny nie ma szczęścia do meczów przeciwko FC Barcelona. Polak po raz kolejny starcie z mistrzem Hiszpanii zakończył jeszcze przed końcowym gwizdkiem, schodząc z murawy z kontuzją.
Reprezentant naszego kraju dzisiejszy pojedynek 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów zakończył w 50. minucie po ostrym wejściu Luisa Suareza. Wówczas utrzymywał się wynik 1:1 po golach wspomnianego Urugwajczyka i Alessandro Florenziego. Gol reprezentanta Włoch zasługuje na szczególną uwagę ponieważ defensor popisał się perfekcyjnym strzałem niemal z połowy boiska.
Szczęsny miał sporo szczęścia w pierwszej połowie, ponieważ arbiter mógł po wejściu Polaka w Suareza podyktować rzut karny, lecz nie dopatrzył się przewinienia. W 38. minucie wypożyczony z Arsenalu golkiper powstrzymał w świetnym stylu Lionela Messiego. Jeszcze w drugiej odsłonie nasz kadrowicz wybronił strzał Suareza, lecz chwilę później opuścił plac gry.
Mimo emocji aż do siódmej doliczonej minuty, kibice w drugiej połowie nie oglądali goli i obie ekipy podzieliły się punktami.