Wojciech Szczęsny zachował dziś czyste konto w wyjazdowym meczy z Aston Villą. Jego Arsenal pewnie zwyciężył 3:0. Nasz reprezentant nie miał zbyt wiele pracy na linii bramkowej. Mimo to w trudnych sytuacjach zachował czujność.
Łukasz Fabiański niestety nie uchronił swojego zespołu od straty bramki w 80 minucie. Warto wspomnieć że Swansea przez długi czas grała w “10”.