W dzisiejszym meczu AS Roma remisuje na wyjeździe z Cagliari. Po słabym występie w eliminacjach Ligi Mistrzów Wojtka Szczęsnego, tym razem Polak znów nie najlepiej… Nieoczekiwanie zagrał też Bartosz Salamon.
Wynik już w 6. minucie otworzył Perotti. Zawodnik Romy pewnie zamienił karnego na bramkę. Gospodarze mogli podobać się w pierwszej połowie. Walczyli bardzo dzielnie i starali się atakować, ale żadne z tych poczynań nie zdołało zaskoczyć Szczęsnego w pierwszych 45. minutach. Drugi z Polaków, Bartosz Salamon, do składu wskoczył w ostatniej chwili. Na rozgrzewce urazu doznał Luca Ceppitelli. Reprezentant Polski miał trochę pracy w pierwszej połowie, jednak nie grał tak dobrze jak chociażby Kamil Glik z Monaco.
Już na samym początku drugiej połowy, bo w 47. minucie, na 2:0 podwyższa Strootman. Od tego momentu to goście prowadzili grę. Szczęsny na pewno nie narzekał na nawał pracy, ale bramkę jednak puścił… Po bramce Borriello Cagliari ruszyło. W tym momencie to Roma cofnęła się do obrony. Duże szczęście mieli goście w 78. minucie. To wtedy padła druga bramka dla Cagliari, ale… ze spalonego. Nie zmienia to faktu, że obrona Rzymian musi być uważniejsza. Tak! Niestety, stało się… Szczęsny wpuścił drugą bramkę. Zabrakło w tej sytuacji decyzji polskiemu bramkarzowi, nie wiadomo było czy wychodził do tego dośrodkowania czy jednak został w bramce. 2:2.
Liczyliśmy dziś na przełamanie Wojciecha Szczęsnego, któremu forma ostatnio nie dopisuje. Należy się jednak cieszyć z niezłej gry Salamona w drugiej części gry.
Bramki: Perotti (6. – karny), Strootman (46.), Borriello (56.) Sau (88.)
Roma:Szczęsny – Florenzi, Manolas, Vermaelen, Peres – Nainggolan, De Rossi, Strootman (79. Paredes) – Salah, Perotti (64. Fazio), El Shaarawy (46. Dżeko)
Cagliari:Storari – Isla, Salamon, Alves, Murru – Ionita, Di Gennaro, Padoin (71. Giannetti) – Barella (80. Deiola) – Sau (90. Munari), Borriello