Ważą się losy Czesława Michniewicza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Niektóre media informowały, że jego następcą może zostać Andrij Szewczenko. Portal “TVP Sport” twierdzi jednak, że legenda ukraińskiego futbolu stara się o inne stanowiska.
Andrij Szewczenko nie zostanie selekcjonerem polskiej kadry?
W poniedziałkowe popołudnie Polski Związek Piłki Nożnej wydał oficjalny komunikat, w którym poinformował, że nie skorzystał z opcji przedłużenia umowy, która zawarta była w kontrakcie Czesława Michniewicza. To jeszcze dodatkowo podgrzało spekulacje dotyczące przyszłości 52-latka. Coraz więcej wskazuje bowiem na to, że selekcjoner reprezentacji Polski pożegna się z biało-czerwonymi wraz z końcem grudnia 2022 roku.
Media twierdzą, że PZPN już zaczął rozglądać się za trenerem, który zastąpi Czesława Michniewicza. Pierwszym wyborem miał być Maciej Skorża, ale “Przegląd Sportowy” twierdzi, że ten już odmówił naszej rodzimej federacji. Kolejnym kandydatem dziennikarzy był natomiast Andrij Szewczenko.
“TVP Sport” twierdzi jednak, że kandydatura Ukraińca jest nieaktualna. Wszystko dlatego, że 46-latek prawdopodobnie będzie się starać o funkcję prezesa ukraińskiej federacji piłkarskiej. To jednak niejedyna praca, którą były piłkarza Chelsea i Milanu może podjąć. Jest on również nominowany do bycia członkiem w ukraińskim komitecie olimpijskim.
Oczywiście sprawa jest cały czas otwarta, a Szewczenko może zgodzić na propozycje Polskiego Związku Piłki Nożnej. W tym wypadku wydaje się to jednak mało prawdopodobne. Prawdopodobnie Cezary Kulesza wraz ze swoimi współpracownikami będzie musiał poszukać innych kandydatów do objęcia stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski.
🇵🇱 Szewczenko? Przypomnę, zanim “mądry Polak po szkodzie” 😉 pic.twitter.com/D3gbQ9NIwU
— Piotr Piotrowicz (@Piotrowicz17) December 12, 2022
Tu z pomocą może przyjść m.in. Nenad Bjelica. Chorwat również łączony jest z naszą kadrą narodową. Sam trener przyznał, że jest dumny z faktu, iż media wymieniają go w gronie potencjalnych kandydatów do zastąpienia Michniewicza.
– Jeżeli tak się mówi, to jestem dumny, że wymienia się mnie w gronie kandydatów. Jestem wolnym trenerem i nie wiem, co będzie za tydzień albo dwa. Kiedyś mówiono o mnie, że mogę poprowadzić Chorwację, jednak nasza kadra ma bardzo dobrego trenera, który osiąga świetne wyniki. Zobaczymy, co się wydarzy w kolejnych tygodniach – powiedział Bjelica w rozmowie z “TVP Sport”.
Cezary Kulesza rozmawiał z kolejnym trenerem. PZPN ma nowego faworyta?