Bayern Monachium niebawem powinien potwierdzić informację o zakończeniu współpracy z Julianem Nagelsmannem. Jak się okazuje, klub ze stolicy Bawarii nie wyrzuci go jednak z klubu, bowiem wiązałoby się to z olbrzymim odszkodowaniem.
Czwartkowa informacja o utracie pracy przez Juliana Nagelsmanna w Bayernie Monachium była wielkim zaskoczeniem. Wcześniej nic nie zapowiadało na taki rozwój spraw – w Lidze Mistrzów Bawarczycy pewnie awansowali do ćwierćfinału, a w Bundeslidze cały czas są w czołówce.
Trzy powody rozstania się z Nagelsmannem
Niemiecki dziennikarz Florian Plattenberg wskazał trzy główne powody, które jego zdaniem doprowadziły do takiej sytuacji. Pierwszym z nich ma być niezbyt dobra forma Bayernu w Bundeslidze. Po ostatniej porażce 1:2 z Bayerem Leverkusem klub z Bawarii został wyprzedzony przez Borussię Dortmund i obecnie zajmuje drugie miejsce.
Poza tym klub miał mieć pretensje do Nagelsmanna za niewystarczające ich zdaniem zarządzanie młodymi zawodnikami. Trzecia rzecz to natomiast fakt, że 35-latek udał się na urlop w trakcie przerwy reprezentacyjnej, zamiast poświęcić się przygotowywaniu drużyny do kluczowej fazy sezonu.
❗️News #Nagelsmann: Reasons
– negative sporting development in Bundesliga
– lack of player development (talents & top transfers)
Players & bosses were also surprised by the fact that he is on ⛷️ holiday while his team has to work. Internally opinion: Wrong signal! @SkySportDE 🇩🇪 pic.twitter.com/OzQkeINMws— Florian Plettenberg (@Plettigoal) March 24, 2023
Nagelsmann w Tottenhamie?
Więcej szczegółów o całej sprawie przekazał dziennikarz Viaplay Tomasz Urban. Jak się okazuje, Julian Nagelsmann nie zostanie wyrzucony z klubu, a jedynie odsunięty od swoich obowiązków. Gdyby Bayern miał go zwolnić w trakcie drugiego roku pracy, musiałby wydać aż 40-50 milionów euro w formie odszkodowania + 20 milionów odstępnego.
Jakiś czas temu Bild pisał, że jeśli Bayern zwolniłby Nagelsmanna w trakcie jego drugiego roku pracy, to odszkodowanie dla niego wahałoby się między 40 a 50 mln €. Doliczając 20 mln odstępnego (reszta była w bonusach) i jakieś 15 mln na gażę…
Nie do wiary to jest.
— Tomasz Urban (@tom_ur) March 23, 2023
Najprawdopodobniej miejsce Nagelsmanna zajmie Thomas Tuchel. 35-latek natomiast jest obecnie łączony z Tottenhamem i w najbliższym tygodniu ma się pojawić w Londynie w celu odbycia rozmów w tej sprawie z władzami stołecznego klubu.
Exclusive: Spurs will meet Julian Nagelsmann NEXT WEEK in London for early stage talks. #THFC can easily match his current salary at Bayern Munich. pic.twitter.com/sEw7qD7grD
— indykaila News (@indykaila) March 23, 2023