Podczas poniedziałkowej konferencji Joan Laporta odniósł się do tzw. sprawy Negreiry, a jednocześnie zaatakował Real Madryt. “Królewscy” postanowili bardzo szybko odpowiedzieć na te słowa, co wzbudziło w Hiszpanii sporą dyskusję.
Od jakiegoś czas cała Hiszpania żyje tzw. sprawą Negreiry, czyli zamieszania związanego z rzekomym opłacaniem sędziów przez FC Barcelonę. W obliczu potencjalnych konsekwencji, w poniedziałek prezes Barcy Joan Laporta zwołał specjalną konferencję, która również odbiła się szerokim echem.
Laporta broni się przed zarzutami
Warto przypomnieć, że cała sprawa dotyczy zarzutów wobec katalońskiego klubu, który rzekomo w przeciągu trzech lat miał zapłacić blisko 1,7 mln euro byłemu wiceszefowi hiszpańskiego Komitetu Technicznego Sędziów, Jose Marii Negreirze za dostarczanie raportów na temat sędziów.
Laporta podczas konferencji stwierdził, że dowody są nieprawdziwe. – Dla nas to jasne, że było to kampania nastawiona na zaszkodzenie reputacji FC Barcelony. Zleciliśmy dochodzenie zewnętrznej firmie, aby przejrzystość była maksymalna. FC Barcelona nigdy nie przeprowadziła żadnych działań, których celem było osiągnięcie korzyści w rozgrywkach – powiedział.
Joan Laporta: “El Barça no ha realizado nunca una actuación con la intención de alterar la competición”
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) April 17, 2023
Barca atakuje Real, “Królewscy” odpowiadają
Prezes FC Barcelony postanowił pójść krok dalej i wystosował zarzuty wobec Realu Madryt. Użył przy tym bardzo odważnych słów – stwierdził, że jest to reżimowy klub, który często jest faworyzowany przez decyzje sędziowskie.
– Do sprawy zgłosił się Real Madryt, a jest to klub faworyzowany przez decyzje sędziowskie. Uznano go za drużynę reżimu sprawującego władzę ze względu na jego bliskość do niej. W ciągu siedmiu dekad ludzie odpowiedzialni za komitety to ex-socios lub byli dyrektorzy Realu Madryt – sugerował.
Klub ze stolicy Hiszpanii odpowiedział na te słowa materiałem wideo. Znalazły się w nim m.in. nawiązania do rzekomych powiązań FC Barcelony z generałem Franco. Do tego wspomniano, że jeden z jego ministrów oddał do użytku Camp Nou, natomiast sam generał trzy razy ratował przed przed upadkiem.
— Real Madrid C.F. (@realmadrid) April 17, 2023
Fiorentina traci punkty przed rewanżem z Lechem. Drugi remis z rzędu