Artur Szpilka nie odbędzie już żadnej walki w roku 2015. Polak czeka na możliwość walki z lepszym bokserem, niż jego ostatni przeciwnicy.
26-latek w tym roku pewnie pokonał Ty’a Cobba, Manuela Quezade i Yasmany’ego Consuegrę. Z Kolumbijczykiem walczył w sierpniu i była to jego-jak się okazało-ostatnia walka w bieżącym roku.
Bokser zapowiada jednocześnie, że po powrocie do ringu będzie w “superowej” formie.
Konkretnych nazwisk brak, jednak wiemy, że jakieś rozmowy trwają. – Filozofia jest taka, że Artur ma boksować z zawodnikami, którzy są rozpoznawalni dla kibica amerykańskiego i dla tamtejszej telewizji – powiedział Wasilewski w rozmowie z Eurosport onet