Dziś o godzinie 15.30 na stadionie Miejskim w Kielcach, Korona podejmie zespół mistrza Polski – Lecha Poznań.
Obie drużyny są aktualnie sąsiadami w ligowej tabeli. Korona zajmuje obecnie 8 miejsce z 23 zgromadzonymi punktami, natomiast poznański Lech plasuje się na 9 pozycji zdobywając w 18 kolejkach 22 punkty. Jeśli dziś Kolejorz wygra w stolicy województwa świętokrzyskiego, kosztem Kielczan przeskoczy do grupy mistrzowskiej. Lechici pod skrzydłami Jana Urbana sukcesywnie pną się w tabeli piłkarskiej Ekstraklasy, pozwalając swoim fanom zapomnieć o ferlanym starcie na początku sezonu zasadniczego. Z ostatnich sześciu spotkań w lidze Lech wygrał 5, pokonując w szlagierowych meczach zarówno Legię Warszawę jak i Wisłę Kraków. Wszystko wskazuje na to, że mistrzowie Polski kryzys już dawno mają za sobą. Natomiast żólto-czerwoni nie wygrali meczu w najwyższej klasie rozgrywkowej od 8 listopada kiedy to pokonali Górnik Zabrze. Kielczanie przegrali trzy ostatnie spotkania w lidze, strzelając zaledwie jedną bramkę.
Statystyki meczów pomiędzy Koroną i Lechem, bezpretensjonalnie przemawiają na korzyść mistrza Polski. Z 22 rozegranych spotkań Kolejorz wygrał 10 pojedynków, natomiast Korona jedynie 3 razy schodziła z boiska zwycięska, i to tylko wtedy gdy grała przeciwko Lechitom jako gospodarz. Potyczki między obiema drużynami 8 razy kończyły się bez rozstrzygnięcia, a ogólny bilans bramkowy wynosi 32:13, i także jest sprzyjający dla ekipy Urbana.
W dzisiejszym spotkaniu w barwach żółto-czerwonych nie zagra Maciej Wilusz, który jest wypożyczny do Korony właśnie z Lecha Poznań. Obrońcy Kielczan występu w dzisiejszym spotkaniu zabrania zapis w umowie między klubami.
Lech do Kielc jedzie z olbrzymimi apetytami na zwycięstwo, i podtrzymanie dobrej passy, która zapewni kolejny skok w ligowej tabeli. O determinacji Kolejorza świadczą m.in. słowa Szymona Pawłowskiego- ” Nie zastanawiam się nad tym jak oni radzą sobie u siebie. Mamy na to spotkanie swój plan, jedziemy zdobyć trzy punkty”. Podrażniona Korona tanio skóry nie sprzeda, z pewnością powalczy o pełną pulę, starając się wykorzystać atrybut jakim jest własne boisko.
Mecz w Kielcach rozpocznie się o 15.30, poprowadzi go sędzia międzynarodowy 35-letni Płocczanin – Szymon Marciniak.