W Gliwicach czeka nas bardzo ważny mecz dla układu tabeli. Piasta i Koronę dzielą tylko dwa punkty, a do tego obie drużyny cały czas walczą o awans do czołowej ósemki.
W środę z funkcji pierwszego szkoleniowca Piasta Gliwice zwolniony został Angel Perez Garcia ,a w piątek jego miejsce zajął Czech, Radoslav Latal.
Gliwiczanie obecnie zajmują jedenastą pozycję ze stratą dwóch punktów do ósmej Lechii Gdańsk.”Nowa miotła” ma zapewnić, że śląski klub osiągnie założony przedsezonowy cel i po 30 kolejkach znajdzie się w grupie mistrzowskiej. Podobne aspiracje mają jednak w Kielcach. Mimo że obecnie Scyzoryki mają zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową, to do wspomnianej Lechii tracą… tylko cztery „oczka”. To pokazuje jak bardzo spłaszczona jest tabela, a każdy mecz jest w stanie wszystko odwrócić o 180 stopni. Natomiast po 24 kolejkach Piast góruje nad Koroną dwoma punktami przewagi.
Kielczanie to bardzo niewygodny rywal dla niebiesko-czerwonych. W najnowszej historii, czyli w przeciągu dziesięciu ostatnich lat, Korona zwyciężała sześciokrotnie, dwa razy zanotowano remisy i dwa razy po komplet punktów sięgnął Piast. Co ciekawe obie te wygrane kończyły się wynikiem 1:0, w obu przypadkach gola strzelał Kamil Wilczek i… dwukrotnie czynił to uderzeniem głową. Ostatni raz w poprzednim sezonie, kiedy to w ostatniej akcji meczu w Kielcach, goście sięgnęli po wygraną. Jesienią obecnych rozgrywek lepsi byli jednak kielczanie, którzy zwyciężyli 1:0.
Przewidywane składy:
Piast Gliwice: Dobrivoj Rusov – Tomasz Mokwa, Hebert Silva Sanots, Kornel Osyra, Paweł Moskwik – Bartosz Szeliga, Radosław Murawski, Konstantin Vassiljev, Gerard Badia – Sasa Zivec – Kamil Wilczek.
Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas – Paweł Golański, Lukas Klemenz, Kamil Sylwestrzak, Leandro – Jacek Kiełb, Vlastimir Jovanović, Aleksandrs Fertovs, Luis Carlos – Olivier Kapo – Rafael Porcellis.