Reprezentacja Urugwaju z Edinsonem Cavanim w składzie zremisowała na wyjeździe z Polakami 0:0. Zobacz co do powiedzenia po ostatnim gwizdku arbitra mieli podopieczni Oscara Tabareza.
Oscar Tabarez: (selekcjoner reprezentacji Urugwaju) – Myślę, że udało nam się spełnić cel, który zakładaliśmy. W piątkowy wieczór w Warszawie zagrało wielu zawodników z małym doświadczeniem. Wyglądało to dobrze, zwłaszcza w pierwszej połowie, w której dominowaliśmy na boisku. Po przerwie Polacy przeważali, ale obie drużyny były nieskuteczne.
Jestem zadowolony z meczu. Dobrze wyglądaliśmy jako zespół, ale w futbolu trzeba strzelać gole, a to nie udało się dziś nikomu. Graliśmy z zespołem, który jest w czołówce rankingu FIFA. Wynik i gra napełniają mnie optymizmem. Trudno mi odpowiedzieć, czy chciałbym trafić na Polskę na mundialu, jestem zwykłym trenerem, trudno też wyciągać wnioski dalekie. Jeśli chodzi o grupy, to nie wybieram rywali. Urugwaj może trafić na Polskę, ale też na siedem innych zespołów, które są rozstawione w pierwszym koszyku. Pamiętam na mundialu w RPA, gdy trafiliśmy na grupę z gospodarzami, Meksykiem i Brazylią, wszyscy skreślali nas już na początku. My tymczasem graliśmy o medale. To pokazuje tylko, że słowa nie mają znaczenia, liczy się tylko to, co zostaje na boisku.
W grupie w Rosji zagramy z trzema innymi zespołami. Zrobimy wszystko, żeby zgromadzić jak najwięcej punktów i wygrywać. Niezależnie od tego, czy trafimy na was czy nie. Polska będzie bardzo ważnym zespołem na tych mistrzostwach, ale nie umiem powiedzieć, czy będzie tak samo ważnym zespołem.
Edinson Cavani: – Polska niezwykle się zmieniła od naszego ostatniego meczu. Widać było wielką pracę szkoleniową, jaka została wykonana. Mecz był bardzo wyrównany, można powiedzieć, że mierzyły się tak naprawdę ze sobą dwie defensywy. Zabrakło paru kluczowych zawodników, ale był to bardzo dobry test dla obu drużyn, aby sprawdzić się przed MŚ.
Urugwaj za cztery dni rozegra kolejne spotkanie towarzyskie, tym razem zmierzy się na wyjeździe z reprezentacją Austrii.
