Pomimo że Cristiano Ronaldo już nie gra w Juventusie, to klub może mieć kłopoty z powodu umowy, którą wiązała Starą Damę z Portugalczykiem. Turyńczycy mieli bowiem zataić w sprawozdaniu finansowym, że wypłacili zawodnikowi dodatkowe 20 milionów euro. Była to wypłaty wynagrodzenia, które zostało wstrzymane w trakcie pandemii COVID-19.
Władze Juventusu miały zataić umowę z Cristiano Ronaldo
Kibice Juventusu w ostatnich latach nie mają wielu powodów do radości. Stara Dama w tym sezonie radzi sobie bardzo słabo, a we wtorkowy wieczór ostatecznie została pozbawiona szansy na występ w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Bianconeri przegrali 4:3 z Benficą Lizbona i jedyne, na co mogą teraz liczyć, to Liga Europy. Podopieczni Massimilliano Allegriego grają jednak na tyle słabo, że nawet to może im się wymknąć z rąk.
Jakby tego było mało trwa, śledztwo w sprawie przestępstw finansowych, których klub miał się dopuszczać w latach 2018-2020. Chodzi przede wszystkim o nieprawidłowości w dokumentacjach spółek giełdowych oraz wystawiania faktur na nieistniejące transakcje. Przesłuchani w tej sprawie było już szesnaście osób, w tym m.in. Pavel Nedved, Andrea Agnelli czy Maurizio Arrivabene.
Teraz włoskie media na czele z “La Gazetta dello Sport” poinformowały, że Juventus zawarł również prywatną umowę z Cristiano Ronaldo. Dziennikarze twierdzą, że dotarli do dokumentu, zgodnie z którym Stara Dama zobowiązała się zapłacić Portugalczykowi prawie 20 mln euro. Za co? Za okres pandemii COVID-19, kiedy to piłkarz oficjalnie zrzekł się części swojego wynagrodzenia.
💰 La Juventus y Cristiano Ronaldo firmaron un contrato en 2020 por el cual el club se comprometía a pagar 20M€ al futbolista portugués pese a la rebaja salarial de toda la plantilla por la pandemia del Covid-19.
[‘La Gazzetta dello Sport’] pic.twitter.com/3ATopXdnGQ
— Fútbol Italiano 🇮🇹 (@FT_Italiano) October 26, 2022
Problem polega przede na tym, że wspomniana kwota nie została uwzględniona w sprawozdaniach finansowych klubu. Dzięki temu Juventus mógł przesunąć wypłatę Portugalczyka na inny rok rozliczeniowy. Prokuratura teraz przygląda czy wspomniana operacja została wykonana legalnie.
Media informują, że Cristiano Ronaldo odmówił współpracy z turyńskimi prokuratorami w tej sprawie i nie chciał ujawnić swojej pensji na żądanie organów ścigania. Sprawa cały czas jest jednak w toku.
Piotr Zieliński i Cristiano Ronaldo w jednym zespole? Jasna deklaracja dyrektora sportowego Napoli