Łukasz Teodorczyk ma z mediami “na pieńku”. Bardzo rzadko możemy ujrzeć z nim wywiad, lecz teraz zgodził się on na rozmowę z belgijskim “Het Laatste Nieuws”.
Polakowi w Belgii wiedzie się bardzo dobrze, nawet został on nominowany do nagrody “Najlepszy piłkarz ligi 2016”. Napastnik zgodził się na wywiad w obecności Włodzimierza Lubańskiego- legendy polskiej piłki.
-Nie lubię udzielać wywiadów i jestem tutaj tylko ze względu na szacunek jakim darzę najlepszego polskiego piłkarza w historii. Gdyby go tu nie było w ogóle bym tu nie przyszedł. Mam nadzieję, że teraz przez dłuższy czas nie będę musiał rozmawiać z dziennikarzami. Ale gdy dostanę nagrodę, to chyba będę musiał wygłosić przemówienie?
Snajper wyjaśnił również swoją niechęć do mediów:
– Jestem otwarty dla przyjaciół, ale nie dla nieznajomych. To chyba normalne. Nikt nie powinien wtrącać się w moje życie prywatne. Jeśli ludzie chcą wygłaszać o mnie opinie, to powinni je wyrabiać sobie na podstawie 90 minut na boisku, wtedy mogą to robić. Ale niech nie martwią się o rzeczy, o których nie wiedzą.
– Nie mówię, że nie możemy porozmawiać o piłce nożnej, ale wiadomo jak to jest z mediami… Wszystko wyolbrzymiają. Nie lubię, gdy się mówi o mnie. Doskonale sobie radzę bez mediów, ale one beze mnie niekoniecznie.
Na pytanie o swego najpoważniejszego rywala do nagrody “Złotego buta”- Jose Izquierdo z Club Brugge, odparł:
– Nie znam go, bardziej skupiam się na obrońcach.
Teodorczyk na chwilę obecną jest wypożyczony do Anderlechtu z Dynama Kijów. Cena wykupu to 5 mln euro, jednak Polakiem interesują się też inne kluby.
– Trwają rozmowy. Gdy podejmę ostateczną decyzję na pewno ją poznacie. Będzie przemyślana. Nie podejmuję kluczowych decyzji z dnia na dzień. Jako piłkarz chcę się rozwinąć najbardziej jak to możliwe, ale chciałbym również zarabiać możliwie najwięcej. Skłamałbym, gdybym powiedział, że pieniądze nie są ważne. Nigdy nie skrytykuję kogoś kto przeszedł np. do Chin. Każdy chce zabezpieczyć przyszłość swoją i swojej rodziny. Gdybyś zarabiał 100 razy więcej w innej gazecie to nie zmieniłbyś pracy?
Nie tak dawno, na łamach belgijskich mediów wypowiadał się również Jakub Błaszczykowski:
– Rozumiem, że rzadko rozmawia z mediami. Najważniejsze jest to, jak gra na boisku. Kibice wolą piłkarza, który strzeli 24 gole niż takiego, który udzieli 24 wywiadów. Łukasz woli skupić się jedynie na boisku i myślę, że to jeden z sekretów jego sukcesu.
– Jest silny i dosyć szybki. Wykorzystuje każdą okazję. To charakterystyka znakomitego piłkarza. Mam nadzieję, że wygra Złotego Buta i będzie to pierwszy krok w kierunku jeszcze większej kariery. Każdy klub w Europie szuka napastnika, który strzela ponad 20 goli w sześć miesięcy. Łukasz jest bardzo ambitny i dzięki temu może dotrzeć na szczyt.
Przypomnijmy, że Teo w 25 meczach ligowych 17 krotnie wpisywał się na listę strzelców, a jego Anderlecht jest wiceliderem tabeli.