Robert Lewandowski otrzymał powołanie na najbliższe mecze reprezentacji Polski, ale wcale nie jest pewne, że wystąpi w dwóch ostatnich potyczkach eliminacji do Mistrzostw Europy. Wciąż nieznany jest termin, w którym zawodnik Bayernu Monachium podda się zabiegowi.
Lewandowski to postać kluczowa nie tylko w reprezentacji, ale i w niemieckim zespole Bayernu Monachium. Polak strzela gole w każdym ligowym spotkaniu, a do tego dorzuca bramki w meczach Ligi Mistrzów.
W związku z tym sprawą, którą nagłośnił Mateusz Borek interesuje się Kicker, który informuje, że Robert Lewandowski wciąż nie wybrał terminu, w którym podda się zabiegowi.
Wiadomość ta jest sprzeczna z informacjami podanymi przez Zbigniewa Bońka zapewniającym, że występ Lewego w spotkaniach z Izraelem i Słowenią jest niezagrożony.
Oprócz zabiegu, konieczna będzie również krótka rehabilitacja, która ma potrwać dwa tygodnie. Ciężko stwierdzić czy lider klasyfikacji strzelców w Bundeslidze 2019/2020 podda się już w najbliższych tygodniach zabiegowi. Nie odczuwam bólu, więc nie ma problemu. Nie będzie to duża operacja, ale będę musiał sobie zrobić dwa tygodnie przerwy – mówił po środowej potyczce Champions League z Olympiakosem, w którym strzelił jednego gola.
Według wiadomości przekazanej przez WP Sportowe Fakty, nasz zawodnik zdecyduje o terminie operacji w najbliższą niedzielę. W sprawę ma nie ingerować tymczasowy trener Bayernu – Hansi Flick.