Przez ostatnie tygodnie środowisko Kamila Glika podkreślało, że priorytetem doświadczonego obrońcy jest pozostać na Półwyspie Apenińskim. Plany 35-latka uległy jednak zmianom. Lada moment reprezentant Polski ma związać się z Cracovią umową obowiązującą do czerwca 2025 roku. Jeszcze dziś były zawodnik Benevento Calcio przejdzie testy medyczne.
Kamil Glik wybrał Pasy. Wraca do Ekstraklasy po 13 latach
Kamil Glik ostatni sezon spędził we Włoszech. Polski obrońca minionej kampanii do udanych zaliczyć jednak nie może. Przez długi czas 35-latek musiał się mierzyć z różnymi kontuzjami. Na poziomie Serie B zdołał rozegrać zaledwie 18 ligowych spotkań i jeden mecz w Pucharze Włoch. Ponadto jego Benevento spadło do trzeciej ligi.
Pomimo słabych wyników Glik nie chciał żegnać się z Półwyspem Apenińskim. Środowisko piłkarza podkreślało, że w pierwszej kolejności będzie rozpatrywać oferty z włoskich klubów. Problem w tym, że do polskiego defensora miały zgłaszać się jedynie kluby z mniejszych miejscowości.
Dziennikarz Tomasz Włodarczyk poinformował, że słabe oferty skłoniły Glika do ponownego zwrócenia uwagi na polską ligę. Ostatecznie do przeprowadzki przekonała defensora Cracovia. To właśnie z tym klubem ma związać się doświadczony obrońca. Kontrakt Glika będzie obowiązywał przez dwa kolejne lata.
Jeszcze dziś 103-krotny reprezentant Polski przejdzie testy medyczne. Zaraz po nich ma złożyć podpis pod nowym kontraktem. Tym samym Glik wróci do Ekstraklasy po trzynastu latach. W latach 2008-2010 był piłkarzem Piasta Gliwice.
Polski klub nie chciał Kamila Glika! Zadecydowały względy sportowe