Tragiczny wypadek polskiego lekkoatlety…

2 lut 2016, 10:01

Łukasz Parszczyński od wielu lat jest reprezentantem Polski na najważniejszych międzynarodowych imprezach lekkoatletycznych. Uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Londynie oraz Mistrzostw Świata w Daegu, a także finalista zeszłorocznych Halowych Mistrzostw Europy w Pradze. Jego koronną konkurencja jest bieg na 3000 metrów z przeszkodami i od wielu lat jest największym rywalem, najlepszego w Polsce na tym dystansie Krystiana Zalewskiego. Dzisiaj dotarły do nas bardzo tragiczne informacje…

Na zgrupowaniu w hiszpańskim Lioret de Mar na Costa Brava, Polak nie wiadomo jakim cudem, wypadł z balkonu jednego z hotelowych pokoi, w którym zameldowani są polscy kadrowicze. Najbardziej przerażające jest piętro na którym miało miejsce całe wydarzenie. LEKKOATLETA WYPADŁ Z PIĄTEGO PIĘTRA! Życie Parszczyńskiego uratował tylko taras, który znajdował się jedno piętro niżej, gdyby nie to, to dzisiaj byśmy byli świadkami jednej z największej tragedii w polskim sporcie.

Polak w tym momencie przegrał już jedną walkę. Istnieje małe prawdopodobieństwo, że wróci do wyczynowego sportu, gdyż obrażenia, które odniósł podczas uderzenia o taras są bardzo rozległe. Polak prawdopodobnie ma mocno uszkodzoną miednicę, co na pewno wykluczy go z tegorocznego startu na igrzyskach w Rio, ale także może to oznaczać koniec jego kariery. 30-letni lekkoatleta wygrał jednak coś innego, wygrał przede wszystkim życie. Gdyby nie taki układ budowy hotelu, to Polak zginąłby tragicznie na miejscu.

Hiszpańska policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie, a ten incydent zakwalifikowano oczywiście jako wypadek. Można zadawać sobie pytanie, czy było to wydarzenie z obecnością osób trzecich, czy po prostu zwykły, przypadkowy wypadek.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA