Podczas przedmeczowej konferencji prasowej trener Arisu Limassol skrytykował styl gry Rakowa Częstochowa w pierwszym meczu 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zdaniem Aleksieja Szpilewskijego kibice polskiego klubu mogli mieć duży niedosyt po ubiegłotygodniowej konfrontacji tych drużyn.
Prowokacyjna wypowiedź szkoleniowca Arisu
Pierwsze spotkanie Rakowa Częstochowa z Arisem Limassol zakończyło się wygraną Medalików 2:1. Przy odrobinie szczęścia zwycięstwo zespołu Dawida Szwargi mogło być bardziej okazałe. W wielu sytuacjach piłkarzom mistrza Polski brakowało skuteczności, a w końcówce meczu ekipa z Cypru zdobyła kontaktową bramkę.
Zdaniem szkoleniowca Arisu styl gry Częstochowian był mało widowiskowy, co dokładnie opisał podczas konferencji prasowej poprzedzającej pojedynek rewanżowy. –W pierwszej połowie zrobiliśmy kluczowy błąd i rywale strzelili gola. Oni byli raz na naszej połowie, a grali u siebie. Oczywiście nie możemy wymagać, by nasz przeciwnik grał w ten czy inny sposób. Masz milion dróg do wyboru, ale nie możesz zapomnieć, że grasz również dla kibiców, którzy płacą za bilety – powiedział Szpilewskij.
🔴🔵 DZIEŃ MECZOWY 🔴🔵
Niech to będzie piękny wieczór w Limassol! ✊
🕖 19:00
📺 TVP Sport #ARIRCZ | https://t.co/lImrNab9v7 pic.twitter.com/xinHS3yKeD— Raków Częstochowa 🥇 (@Rakow1921) August 15, 2023
– Oni chcą oglądać dobre widowisko, być zafascynowani. Jeżeli ja idę do kina czy teatru, to chcę być zafascynowany spektaklem. Nie wiem, czy kibice Rakowa byli zafascynowani po tym co zobaczyli tydzień temu – dodał białoruski szkoleniowiec.
Rewanżowe spotkanie Aris Limassol – Raków Częstochowa zostanie rozegrane we wtorek o godzinie 19:00 na Alphamega Stadium. Zwycięzca dwumeczu zagra o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów z FC Kopenhagą lub Spartą Praga.
