Szkoleniowiec duńskiego Broendby, Alexander Zorniger, bardzo schlebiał Kamilowi Wilczkowi w udzielonym dzisiaj wywiadzie. Niemiec twierdzi, że reprezentant Polski poczynił ogromny postęp mentalny w przeciągu ostatnich miesięcy.
– Przez całą karierę nie spotkałem zawodnika, który zrobiłby taki postęp pod względem mentalnym. Mówię to na podstawie ostatnich sześciu miesięcy – przyznał Zorniger. Trener drużyny Broendby powiedział bardzo dużo pozytywnych słów pod adresem Wilczka. To właśnie urodzony w Wodzisławiu Śląskim napastnik, prowadzi drużynę do odzyskania mistrzostwa kraju. Jesienią zawodził i nie grał wiele (6 spotkań, dwa gole), przez co przymierzano go nawet do powrotu do kraju. Dużo mówiło się na temat przenosin do Lecha Poznań, ale Wilczek postanowił ostatecznie zostać w Danii. Jak się okazało- wiedział co robi.
Wiosną bowiem „odpalił” na dobre i strzela gola za golem. Od marca strzelił 11 bramek w 10 spotkaniach. Impulsem do pracy był brak powołania na zgrupowanie reprezentacji Polski (mecze towarzyskie z Nigerią i Koreą Południową).
– W przerwie zimowej Kamil przygotował sobie plan, który pomoże mu w wyjeździe na mundial. To dla niego świetna motywacja – zdradził Niemiec, dodając z przekąsem: – Jeśli Kamil Wilczek nie pojedzie na mundial, to oznacza, że Polska ma niesamowitą jakość i jest faworytem do zdobycia mistrzostwa.
