John van den Brom nie przebierał w słowach, wypowiadając się na temat ostatniej deklaracji Joao Amarala. Portugalczyk nie jest zadowolony ze swojej pozycji w zespole i otwarcie stwierdził, że chce odejść z klubu.
W ubiegłym sezonie Joao Amaral był jednym z motorów napędowych Lecha Poznań. Między innymi dzięki jego świetnej grze „Kolejorz” sięgnął po długo wyczekiwane mistrzostwo Polski, natomiast Portugalczyk zakończył ligowe rozgrywki z dorobkiem 14 bramek i ośmiu asyst.
Van den Brom „życzy szczęścia” Amaralowi
Ostatnie pół roku w wykonaniu Amarala były zgoła odmienne. Portugalczyk przestał być kluczowym zawodnikiem w drużynie Lecha, a John van den Brom częściej sadzał go na ławce rezerwowych, aniżeli dawał szanse na grę. W obliczu tego zawodnik wystosował prośbę o zgodę na odejście z klubu.
Trener „Kolejorza” w rozmowie z „Viaplay” dosadnie wypowiedział się na temat zachowania Portugalczyka. – Z tego co wiem, Amaral chce opuścić klub. Jeśli chce to zrobić, droga wolna, życzę mu powodzenia w znalezieniu nowego zespołu, ale niech zdaje sobie sprawę, że więcej nie zagra – skomentował van den Brom.
Amaral mógł odejść już zimą
Podczas zimowego okienka transferowego Amaral był bliski zmiany klubu. Spekulowano, że Portugalczyk odejdzie w ramach wypożyczenia, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Obecnie wszystko wskazuje na to, że 31-latek pożegna się z poznańskim klubem latem tego roku.
W obecnym sezonie Amaral rozegrał 26 meczów we wszystkich rozgrywkach, ale bardzo rzadko dostawał pełne 90 minut – we wszystkich tych spotkaniach przebywał na murawie zaledwie przez 1429 minut. W tym czasie strzelił cztery gole i zanotował trzy asysty.
Jagiellonia ma nowego napastnika. Był gwiazdą w poprzednim zespole