Już dziś przed Legią jeden z najważniejszych meczów w roku i praktycznie pierwszy w tej edycji Ligi Mistrzów „o coś”, a konkretniej o awans do 1/16 finału Ligi Europy. Przed spotkaniem pewien swego nie jest trener Sportingu, Jorge Jesus, który uważa, że w środowy wieczór zmierzą się dwie równorzędne drużyny…
– Wszyscy piłkarze mają słabsze i lepsze momenty. Najmocniejsza jedenastka Sportingu? Na tę chwilę będzie to ta, która wyjdzie na boisko w Warszawie. Wierzę, że moi zawodnicy pokażą najwyższą formę – dodał szkoleniowiec dzień przed meczem o awans do fazy grupowej Ligi Europy. – Jestem rozczarowany, że nie wyszliśmy z grupy w Lidze Mistrzów. Real skomplikował nam obecnie sprawę, ale w środę spotkają się równorzędne drużyny. Awansujemy dalej? Super. Nie uda się? Życie będzie toczyło się dalej. – dodał trener gości.

