Michał Żyro zadebiutował dziś w barwach Wolverhampton Wanderers. „Wilki” przegrały w meczu trzeciej rundy FA Cup z West Ham United 0:1, ale były legionista może być zadowolony z własnej postawy.
Polski pomocnik grał do 81. minuty i do tego momentu na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. Jedyne trafienie padło cztery minuty później. Postawę 23-latka docenił szkoleniowiec Wolverhampton.
– Michał wygląda bardzo dobrze. W ostatnim czasie leczył kontuzję kostki i długo nie grał, ale nie widać tego podczas zajęć. Jestem zadowolony z tego, co zobaczyłem – powiedział Kenny Jackett gazecie „Birmingham Mail”.
Żyro po takim meczu na pewno może liczyć na kolejne występy. Najbliższy mecz bowiem już we wtorek przeciwko Fulham.

