Co powiedział Henning Berg i Dariusz Kubicki po meczu Legia – Podbeskidzie?
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego spotkania, cieszy wynik i kolejne trzy punkty. Tempo, intensywność gry i zdobyte bramki stały na najwyższym poziomie. Zagraliśmy nawet lepiej niż w Lidze Europy. Pierwsza połowa była zdecydowanie lepsza, mogliśmy zdobyć nawet więcej goli, ale jestem zadowolony z postawy swoich zawodników, którzy pokazali odpowiednią mentalność i pełnie swoich umiejętności. Czekamy już na czwartkowe starcie w Albanii.
– Współpraca między zawodnikami w ofensywie wyglądała bardzo dobrze, w atakach uczestniczyli niemal wszyscy zawodnicy, z czym Podbeskidzie miało sporo problemów. W drugiej części gry wyglądało to nieco inaczej, brakowało odrobinę jakości.
– Dominik potrzebował nieco czasu, aby powrócić na wysoki poziom, w Tuluzie praktycznie nie grał. Gdy wychodzimy z ofensywnym nastawieniem, dominujemy, Furmi podejmuje dobre decyzje, wyczuwa tempo, dobrze rozprowadza piłki. Rozwinął też swoją grę w defensywie, ustawianie się na boisku i ma spore szanse grać dwa razy w tygodniu.
– Michał Żyro doznał urazu kostki już w Poznaniu i cały czas to odczuwa. Mamy nadzieję, że to nic poważnego, ale nie rozmawiałem jeszcze z lekarzem.
– Nie wiem jeszcze zbyt wiele o Albańczykach. Wiem, że w ich składzie jest kilku Brazylijczyków, podobnie jak trener, ale nie chcę popełnić błędu z ostatniej konferencji, gdy wypowiadałem się o przeciwniku.
– Ciężko powiedzieć cokolwiek po takim spotkaniu, nie pamiętam, żebym w roli trenera poniósł tak wysoką porażkę. Legia nas wypunktowała, wykorzystała wszystkie błędy, do tego świetne interwencje Kuciaka. Wygrała drużyna z większym potencjałem, my robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, ale przy tej klasie rywala ponosiliśmy konsekwencje każdego błędu.
– Absurdem byłoby wyróżnianie kogokolwiek z mojej drużyny. Mam zastrzeżenia co do niektórych, ale wygrywamy i przegrywamy razem. Muszę doprowadzić do tego, aby do następnego meczu zawodnicy przystąpili w lepszych nastrojach i z wiarą w siebie.
– W moich kompetencjach nie leży ocenianie potencjału zawodników Legii. Próbowaliśmy akcji oskrzydalających, mieliśmy kilka naprawdę dobrych sytuacji, ale bramki zdobyć się nie udało. Po fatalnym początku wróciliśmy do gry i za to należą się nam słowa uznania.
– Szatnia może pomóc zawodnikowi podnieść się po słabym występie, ale to przede wszystkim rola sztabu szkoleniowego. Po meczu wszystkim podziękowałem. Od następnej kolejki musimy udowodnić, że drzemie w nas potencjał.
źródło: legia.com