Do wielkiej sensacji doszło w poniedziałkowy wieczór we włoskiej Serie A. Juventus przegrał z broniącym się przed spadkiem Udinese 0:1 i zanotował pierwszą domową porażkę w tym sezonie. W barwach Starej Damy zagrali Wojciech Szczęsny oraz Arkadiusz Milik. Szczególnie do drugiego z wymienionych piłkarzy pretensje mają kibice i włoskie media.
Stara Dama obnażona. Trzecia strata punktów z rzędu
W Juventusie coś się zacięło. Trzeci raz z rzędu Stara Dama straciła ligowe punkty. O ile pechowy remis z Empoli i porażkę z Interem Mediolan można jeszcze zrozumieć, o tyle poniedziałkowa przegrana przeciwko Udinese to prawdziwa sensacja. Zwłaszcza jeśli pod uwagę weźmiemy fakt, że ostatni raz ten zespół na wyjeździe wygrał 4 listopada.
O zwycięstwie gości zadecydował w 25. minucie Lautaro Giannetti, który pokonał Wojciecha Szczęsnego. Jak się okazało, był to jedyny celny strzał zawodników Udinese w całym meczu. Na bezradny w ofensywie Juventus to jednak wystarczyło. Piłkarze z Turynu nie potrafili bowiem skruszyć defensywnego muru gości.
Piłka co prawda wpadła raz do siatki Udinese, ale ten gol nie został uznany. Futbolówkę w bramce umieścił Arkadiusz Milik, ale po wideoweryfikacji okazało się, że ta wcześniej opuściła boisko. Reprezentant Polski miał jeszcze dwie dobre okazje, ale raz spudłował, a następnie został zatrzymany przez jednego z obrońców.
CO ZA PUDŁO 🇵🇱 ARKADIUSZA MILIKA! 😱
Polak nie trafił do bramki w takiej sytuacji! 🫣👇 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/tAobV3C0qb
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 12, 2024
Ze względu na niewykorzystane szanse Milik został słabo oceniony przez włoskie media. „La Gazetta dello Sport” przyznała Polakowi „5” w skali „1–10”. Również taką samą notę otrzymał od portalu „Tuttomercatoweb”. Zgodni ze swoimi kolegami byli redaktorzy serwisu „Calciomercato”.
– Milik to nie Vlahović. W ogóle nie pojawiał się tam, gdzie był akurat potrzebny. Nieobecność tego drugiego była odczuwalna – można przeczytać w pomeczowej relacji ostatniego z wymienionych portali.
Arkadiusz Milik odrzucił dwie propozycje z Arabii Saudyjskiej