Wczoraj testy medyczne, a dziś oficjalne podpisanie kontraktu. Tymoteusz Puchacz sfinalizował swoje przenosiny do Panathinaikosu Ateny. Zawodnik został wypożyczony z Unionu Berlin do końca sezonu 2022/2023.
Tymoteusz Puchacz ma nowy dom. Tym razem w Atenach
Nie Francja, nie Włochy, ale Grecja będzie nowym domem dla Tymoteusza Puchacza. Dwunastokrotny reprezentant Polski łączony był z Panathinaikosem Ateny już od kilku tygodni, ale dziś oficjalnie podpisał kontrakt ze swoim nowym klubem. Drużyna poinformowała o tym w swoich mediach społecznościowych. Podobnie jak sam zawodnik.
Decyzja o przenosinach do Grecji była podyktowania chęcią regularnej gry. Na to nie mógł liczyć w Unionie Berlin, gdzie też w kampanii 2022/2023 wystąpił w zaledwie trzech spotkaniach. Puchacz do Aten trafił na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Media informują jednak, że grecki klub zapewnił sobie opcję definitywnego wykupu 23-latka.
Tomasz Włodarczyk wyjawił, że jeśli Panathinaikos zdecyduje się wykupić reprezentanta Polski, to będzie musiał zapłacić 3 miliony euro. Jeśli Polak nie sprawdzi się jednak w nowej lidze, to wróci do Niemiec. Jego kontrakt z berlińską drużyną jest ważny do 30 czerwca 2025 roku.
✍️Timoteusz Puchacz is Green #Panathinaikos #PAOFC2022_23 #Transfershttps://t.co/u3o4xje7aj pic.twitter.com/hM8KIBNQA7
— Panathinaikos F.C. (@paofc_) December 30, 2022
Puchacz w nowym klubie będzie miał okazję sięgnąć po mistrzostwo kraju. Panathinaikos jest bowiem aktualnym liderem greckiej ligi. Ma sześć punktów przewagi drugim w tabeli AEK-iem Ateny.