Tytoń „pokazał, dlaczego nadal jest numerem 1”

24 sty 2016, 08:35

Przemysław Tytoń w pierwszym meczu o stawkę spisał się bardzo dobrze i udowodnił, że trener nie pomylił się wystawiając jego, a nie Mitchella Langeraka. Po wygranym 3:1 meczu z 1.FC Koeln Polak został wysoko oceniony.

Przemysław Tytoń jedyny raz wyciągał piłkę z siatki po strzale Anthony’ego Modeste’a z rzutu karnego. W końcówce jednak obronił kilka groźnych strzałów, co zaowocowało dobrymi ocenami.

„W końcowym fragmencie spotkania pokazał klasę na linii, a równocześnie pokazał, dlaczego nadal jest numerem 1” – docenili grę Polaka redaktorzy „Stuttgarter Zeitung”. „Stuttgarter Nachrichten” przyznał 29-latkowi notę „2”, i nadmienił, że bramkarz zapewniał spokój i bezpieczeństwo VfB w polu karnym. „Dwukrotnie uchronił Stuttgart przed stratą drugiego gola” – napisał „Sportal” i przyznał Tytoniowi notę „2,5”. Korzystniej w drużynie Polaka wypadł tylko autor jednego z goli Daniel Didavi który otrzymał „2”.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA