Reprezentacja Polski do lat 21 przygotowująca się do przyszłorocznych mistrzostw Europy rozgromiła w Gdyni rówieśników z Czarnogóry 6:0! Gola marzenie zaliczył napastnik francuskiego Nantes, Mariusz Stępiński.
Nasza reprezentacja w czwartek podejmowała Ukrainę. Mimo że zagrała słabo to wygrała 1:0. Dziś obraz gry do 30. minuty wyglądał podobnie.
Worek z bramkami podopieczni Marcina Dorny otworzyli w 31. minucie. Do skrzydła zszedł Stępiński, zagrał po ziemi do Dariusza Formelli, ten zwiódł jednego z obrońców i strzałem po długim słupku pokonał bezradnego golkipera Czarnogóry.
Dwie minuty później mieliśmy już 2:0. Tym razem Formella wrzucał futbolówkę ze skrzydła, a gola zdobył jego klubowy kolega, Dawid Kownacki. W tej sytuacji nie popisał się również bramkarz rywali.
Na 3:0 w 60. minucie przepięknym strzałem zza pola karnego podwyższył Stępiński, który ze około 20 metrów strzałem w samo okienko bramki pokonał Carevicia. Po kolejnych 10 minutach było już 4:0. W tej sytuacji Dawid Kownacki odwdzięczył się Formelli zagrywając mu futbolówkę w sytuacji sam na sam. Pomocnikowi „Kolejorza” pozostało umieścić piłkę z trzech metrów do pustej bramki. Rywali w 77. minucie wydawało się, że dobił Krzysztof Piątek strzelając na 5:0 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dawida Kownackiego. Wydawało, bo tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego szóstego gola dla naszej reprezentacji zdobył wprowadzony w 82. minucie Adam Buksa.
Kolejnymi rywalami reprezentacji Polski do lat 21 będą najprawdopodobniej Macedończycy, którzy świetnie spisują się w eliminacjach do europejskiego czempionatu oraz Niemcy.