Reprezentacja Polski do lat 21 przegrała ze swoimi rówieśnikami z Serbii 0:2. Obie bramki dla naszych rywali padły w drugiej połowie pojedynku.
W swoim ostatnim spotkaniu rozgrywanym w Polsce, w ramach przygotowań do zbliżających się mistrzostw Europy, podopieczni Czesława Michniewicza mierzyli się z Serbami. Nasza kadra wyszła na ten mecz w mocno osłabionym zestawieniu, bowiem ze względu na urazy zabrakło m.in. Dawida Kownackiego, Kamila Grabary czy Pawła Bochniewicza.
W pierwszej połowie nasi rywale oddali nam pole gry przez co to my częściej utrzymywaliśmy się przy piłce. Niestety gra w ataku pozycyjnym nie do końca nam pasowała, a na dodatek Serbowie byli bardzo dobrze ustawieni przez co długo nie potrafiliśmy im na poważnie zagrozić.
Ataki naszym dzisiejszych przeciwników ograniczały się głównie do kontrataków. W 18. minucie po zamieszaniu w pola karnym silny strzał oddał Erhan Masović, ale piłka zatrzymała się na słupku. Kilak sekund później znów nasi rywale oddali groźne uderzenie, ale tym razem na posterunku był Bartłomiej Drągowski. Wypożyczony do Empoli bramkarz był bardzo pewny w pierwszej połowie i kilkukrotnie uratował nas przed utratą bramki. My swoją najgroźniejszą sytuację mieliśmy w 39. minucie. Bardzo aktywny Robert Gumny pognał prawą stroną boiska i dośrodkował piłke w pole karne. Ta została przedłużona do będącego na dalszym słupku Szymona Żurkowskiego, ale jego próbę zdołał wybronić bramkarz przeciwników.
Po przerwie w naszym barwach pojawili się Karol Fila, Filip Jagiełło którzy zastąpili zawodników powołanych do naszej pierwszej reprezentacji czyli Roberta Gumnego oraz Szymona Żurkowskiego. Niestety po zmianie stron przewaga naszych rywali się uwidoczniła. W 70. minucie bardzo dobre podanie od jednego ze stoperów w kierunku prawej strony boiska. Skrzydłowy zdołał urwać się naszemu defensorowi i dośrodkować piłkę. Tę zdołał odbić Bartłomiej Drągowski, ale zrobił to w tak niefortunny sposób, że trafiła ona wprost pod nogi Masovicia który bez problemów umieścił ją w bramce.
Na cztery minuty przed końcem fatalny błąd Damiana Gąski i w sytuacji sam na sam znalazł się Randelović który silnym i precyzyjnym strzałem nie dał szans Drągowskiemu.
Polska U21 0:2 Serbia U21