Potwierdziły się nasze doniesienia dotyczące kary nałożonej na Lecha Poznań w związku z flagą wywieszoną przez sympatyków klubu podczas meczu w Sarajewie.
O całej sytuacji informowaliśmy TUTAJ. Ostatecznie prezes Lecha Poznań na konferencji prasowej potwierdził, że na klub została przez europejską federację nałożona kara 50 tysięcy euro oraz całkowitego zamknięcia stadionu w stolicy Wielkopolski na następny domowy mecz Lecha w europejskich pucharach.
Władze “Kolejorza” zapowiedziały już, że od nałożonej kary będą się odwoływać do UEFA. Klub będzie starał się o otrzymanie większej kary finansowej i o jedynie częściowe zamknięcie swojego obiektu. Prezes zarządu Lecha w ostrych słowach skomentował zachowanie “kibiców” z Piły (na ich fladze widniał napis “Legion Piła krew naszej rasy”) i zaznaczył, że klub nie podpisuje się pod poglądami wspomnianych osób – To była “zabawa” kilku ludzi, a my musimy ponosić tego konsekwencje. To właśnie mnie wkur*** – powiedział wprost Karol Klimczak.