Podczas wtorkowych i środowych spotkań Młodzieżowej Ligi Mistrzów mieliśmy okazję oglądać poczynania naszych młodych zawodników aż na sześciu stadionach. Grali m.in. Kamil Grabara, Marcin Bułka czy David Kopacz.
WTOREK, 21 LISTOPADA
Na José Ramón Cisneros Palacios hiszpańska Sevilla podejmowała gości z Liverpoolu. Strzelanie dla Anglików rozpoczął już w pierwszej minucie Liam Millar. W dalszej części pojedynku przyjezdni „ukąsili” jeszcze trzykrotnie, tym samym zabierając pełną pulę do „miasta Beatlesów”.
Pełne 90 minut między słupkami The Reds rozegrał Kamil Grabara.
Sevilla 0-4 Liverpool
W meczu grupy „F” Manchester City mierzył się przed własną publicznością z holenderskim Feyenoordem. Przez regulaminowy czas gry żadna z ekip nie znalazła recepty na posłanie futbolówki do siatki i ostateczne przechylenie szali zwycięstwa na swoją stronę.
17-letni Paweł Sokół zmuszony był oglądać rywalizację jedynie z ławki The Citizens.
Manchester City 0-0 Feyenoord Rotterdam
W Grödig Salzburgowi przyszło zmierzyć się ze Spartą Praga. Gospodarze, mimo iż kończyli spotkanie w „10”, pewnie pokonali naszych południowych sąsiadów 2:0.
Cały pojedynek na placu gry spędził golkiper Bartłomiej Żynel.
Red Bull Salzburg 2-0 Sparta Praga
W ramach 5. kolejki fazy grupowej Borussia Dortmund spróbowała swoich sił w starciu z Tottenhamem Hotspur. Pierwsi na prowadzenie już w 7 minucie wyszli londyńczycy. Pomimo bramki kontaktowej strzelonej przez BVB w 30 minucie, to przyjezdni cieszyli się ze zgarnięcia pełnej puli po ostatnim gwizdku sędziego.
W wyjściowej „11” Czarno-Żółtych znalazł się David Kopacz.
Borrusia Dortmund 1-3 Tottenham Hotspur
ŚRODA, 22 LISTOPADA
W odległym Azerbejdżanie miejscowy Qarabağ podejmował Chelsea Londyn. Goście nie pozostawili gospodarzom najmniejszych złudzeń, rozbijając ich aż 3:1.
W barwach The Blues wystąpił 18-letni Marcin Bulka.
Qarabağ Ağdam 1-3 Chelsea Londyn
Na Van Roy Stadium Anderlecht zmierzył się z Bayernem Monachium. Spotkanie zakończyło się bramkowym remisem 1:1 po dwóch trafieniach z rzutów karnych.
Po dwóch stronach barykady znaleźli się Jakub Kiwior i Marcel Zylla. Kiwior całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych Belgów, natomiast Zylla w trykocie Bawarczyków pojawił się na placu gry w 60 minucie.
Anderlecht Bruksela 1-1 Bayern Monachium
