Mateusz Cichocki, obrońca Ruchu Chorzów w sparingu z GKS Tychy doznał urazu eliminującego go na miesiąc z gry.
Po piątkowym meczu ligowym z Zagłębiem Lubin, Niebiescy grali sparingowy mecz z GKS Tychy, który bardzo pechowo zakończył się dla ich defensora Mateusza Cichockiego. Były zawodnik Dolcanu Ząbki bardzo szybko musiał opuścić plac gry z powodu skręcenia stawu skokowego lewej nogi. Sztab medyczny chorzowian przewiduje około miesiąca przerwy, które zawodnik będzie musiał poświęcić na zabiegi rehabilitacyjne.
Dobrą informacją dla trenera Ruchu jest fakt, iż Marek Szyndrowski jest już niemal zdrowy i powinien być gotowy na Wielkie Derby Śląska.