Jak donosi portal ringpolska.pl o kilka tygodni może opóźnić się powrót Artura Szpilki na ring.Polak przechodzi rehabilitacje prawego barku i nie zamierza spieszyć się z powrotem.
Polak który podczas ostatniej walki pokonał Tomasza Adamka miał skoczyć walkę 24 kwietnia jednak jak sam mówi termin ten może się nieco przesunąć.
„- Wszyscy mówią o 24 kwietnia, ale ja nie zamierzam robić nic na siłę. Priorytetem jest dla mnie pełne wyleczenie ręki. Nie chcę czuć żadnego bólu. Myślę, że za 2-3 tygodnie na pewno będę już w USA. Kondycyjnie na pewno będę przygotowany, żeby boksować 24 kwietnia, ale zobaczymy jak długo będziemy docierać się na sali z trenerem. Z chęcią zaboksuję w kwietniu, ale nic się nie stanie jeśli kolejną walkę stoczę w maju”- powiedział dla serwisu ringpolska.pl popularny Szpila.