W Katowicach rozpoczęło się drugie za kadencji Jerzego Brzęczka zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczami w Lidze Narodów z Portugalią (11 październik) i Włochami (14 październik). O ile pierwsze przebiegło bezproblemowo, o tyle to zaczęło się nieszczęśliwie…
W kadrze nastąpił bowiem bardzo duży problem na lewej obronie. Stan zapalny ma Arkadiusz Reca, czyli pierwszy wybór Brzęczka podczas dwóch pierwszych meczów reprezentacji, z kolei rezerwowy Rafał Pietrzak narzeka na stłuczenie.
– Zawodnicy zaczynają się zjeżdżać. Stłuczenia zgłaszał Rafał Pietrzak. Stan zapalny ma także Arkadiusz Reca. Wszyscy pozostali powinni być gotowi do zajęć, które czekają nas w najbliższych dniach, czyli w środę i w czwartek – powiedział na konferencji prasowej selekcjoner reprezentacji Polski – Jerzy Brzęczek.
W takim wypadku o dużym szczęściu może mówić powracający do kadry Artur Jędrzejczyk, który w Legii wrócił do bardzo dobrej formy, a w reprezentacji pozostał aktualnie jedynym zdrowym nominalnym lewym defensorem.
– W przypadku Jędrzejczyka bierzemy wszystkie opcje. Nie tylko w reprezentacji grał na każdej pozycji w obronie. Oznacza to, że może on być zastępstwem również na lewej obronie – zapowiedział Brzęczek.