Piast Gliwice po rundzie jesiennej jest liderem Ekstraklasy. Świetna forma podopiecznych Radoslava Latala nie umknęła skautom innych drużyn. Duże zainteresowanie wzbudza Kamil Vacek, który już w zimie może trafić do Legii.
Co prawda Kamil Vacek jest tylko wypożyczony do Piasta, ze Sparty Praga. Umowa obowiązuje do końca sezonu, ale zawodnik może zmienić klub już w styczniu.
Czech ma wpisaną w kontrakt kwotę odstępnego wynoszącą ok. milion złotych. Piasta prawdopodobnie nie będzie stać na tego zawodnika, ale to nie znaczy, że nie zostanie w Polsce. Pieniądze chce bowiem wyłożyć Legia i wykupić Vacka już w styczniu.
W Gliwicach podkreślają jednak, że nie zamierzają wyprzedawać drużyny i chcą powalczyć o Mistrzostwo Polski. Piast ma stabilną sytuację finansową, więc nie musi za wszelką cenę pozbywać się swoich zawodników. Jeśli jednak doszłoby do transferu, to potencjalnym następcą Vacka, mógłby zostać Libor Kozak z Aston Villi, o którego sprowadzenie zabiega trener Latal.