W czwartkowe popołudnie Lech Poznań rozegra rewanżowe spotkanie III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Pomimo, że w pierwszy meczu Kolejorz zaprezentował się marnie i przegrał z Vikingurem Reykjavik 0:1, to trener wielkopolskiego zespołu jest pełen optymizmu i zapowiada pewny awans. Czy pewność siebie Holendra jest aby na pewno dobrą postawą w tej sytuacji?
Lech Poznań wygrał tylko jedno z ośmiu ostatnich spotkań
Atmosfera wokół Kolejorza jest po prostu fatalna. Dość napisać, że w ostatnich ośmiu meczach Lech Poznań zanotował tylko jedno zwycięstwo. Poza znakomitym meczem z Dynamem Batumi (5:0), ekipie z województwa wielkopolskiego mało co jednak wyszło w tym sezonie. Szczytem kompromitacji była natomiast porażka z półprofesjonalnym zespołem z Islandii, czyli Vikingurem Reykjavik.
Oczywiście powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Część specjalistów podkreśla, że Lech Poznań bardzo słaby początek sezonu “zawdzięcza” pladze kontuzji, która nawiedziła zespół w sezonie przygotowawczym. Inni twierdzą jednak, że winny jest zarząd, który nie zadbał o odpowiednie transfery, a w związku z czym trener John van den Brom musi eksperymentować na boisku. Przykład? Ostatni mecz z Zagłębiem Lubin, gdzie w defensywie grał na środku duet Czerwiński-Pingot, lub starcie z Islandczykami, w którym Holender jako stopera musiał użyć Barry’ego Douglasa.
Van den Brom nie traci optymizmu przed Ligą Konferencji
Pomimo tych wszystkich problemów John van den Brom nie traci nadziei, że ten sezon będzie udany dla poznańskiego Lecha. Holender ma świadomość, że kontuzje są problemem zespołu, ale podkreśla, że jest pewny awansu do kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy.
– To nie jest normalne, aby na początku sezonu było tyle kontuzji. To z pewnością miało duży wpływ na wyniki, ale łatwo się tak usprawiedliwiać. Staramy się dostrzec też pozytywne aspekty całej sytuacji. To zmuszało zespół kreatywności i szukania nowych rozwiązań w obronie – powiedział trener Kolejorza na ostatniej konferencji prasowej.
KONFERENCJA PRASOWA | Trener John van den Brom i Jesper Karlström przed meczem #LPOVIK 🎙️https://t.co/658XIS5r7s
— Mistrz Polski 🥇 (@LechPoznan) August 10, 2022
– Musimy być lepsi. Nad tym pracujemy codziennie. Jutro jest bardzo ważny mecz dla nas wszystkich, w którym musimy zagrać lepiej. Jestem przekonany w stu procentach, że awansujemy do następnej rundy – dodał Holender.
Czy rzeczywiście kibice Lecha nie powinni martwić się przed najbliższym spotkaniem? Przekonamy się już w czwartek 11 czerwca po godzinie 20:30. Przypomnijmy, że mecz zostanie rozegrany na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Warto dodać, że posiadacze karnetów sezonowych mogą wejść na to spotkanie za darmo.