Chorwacki defensywny pomocnik ponownie kontuzjowany. Tym razem opuścił zgrupowanie drużyny na Malcie z powodu kontuzji kolana.
Kibice Legii Warszawa mają już dość Ivicy Vrdoljaka i jego pernamentnych urazów. Przypomina się Bartłomiej Grzelak, który częściej był chory aniżeli zdrowy i został ochrzczony przez kibiców jako „piłkarz ze szkła”.
Po dokładnych badaniach okazało się, że kapitan Legii ma naderwane więzadła krzyżowe i nie poleci na kolejne zgrupowanie na Maltę do Ta’ Quali . Wstępnie lekarze twierdzą, że rehabilitacja Vrdoljaka potrwa kilka tygodni. Przypomnijmy, że Chorwat nie spędził nawet minuty jesienią na boiskach Ekstraklasy. Całkiem prawdopodobne, że Legia pozbędzie się swego zawodnika, bowiem działaczom nie uśmiecha się płacić pensji komuś kto więcej czasu spędza w gabinecie lekarskim aniżeli na murawie