Waldemar Kita ze swojej loży wraz z rodziną oglądał spotkanie FC Nantes, którego jest właścicielem. Podczas spotkania niezadowoleni kibice Nantes przedostali się na trybunę honorową i chcieli zaatakować polskiego biznesmena.
Prezes został natychmiast ewakuowany do pomieszczenia w innej części stadionu. Już od początku spotkania na trybunach widniały transparenty skierowane przeciwko właścicielowi klubu. Wrogość kibiców w stosunku do Kity spotęgowała bramka dla gości. Na nic zdał się gol Mariusza Stępińskiego dający Nantes jeden punkt. W końcówce spotkania do sektora vip przedarło się około 100 kiboli, którzy chcieli zaatakować właściciela.
Nie jest to pierwszy konflikt biznesmena z kibicami ale tym razem pewne rzeczy poszły za daleko i najwyższa pora wyciągnąć z tej sytuacji konsekwencje. Być może klub zostanie sprzedany. Jak powiedział Waldemar Kita podczas spotkania z dziennikarzami po meczu z Toulouse: – Jeśli znajdziecie kupca, to nawet prowizję wam zapłacę.
Waldemar Kita jest właścicielem FC Nantes od 10 lat. Biznesman majątku dorobił się na stworzeniu firmy Corneal, specjalizującej się produkcją sprzętów okulistycznych i ortopedycznych.