Władzom Leicester City skończyła się cierpliwość i zwolniła dotychczasowego trenera Nigela Pearsona.
Klub Marcina Wasilewskiego przegrał trzeci mecz z rzędu w lidze, z Crystal Palace(0:1). To była już 15 porażka “Lisów” w tym sezonie w Premier League. Po 24 meczach Leicester zajmuje ostatnie miejsce. Do pozycji, która dała by im utrzymanie tracą 4 pkt. Póki co klub z King Power Stadium wygrał zaledwie 4 mecze.
Wpływ na decyzje władz pewnie miało sobotnie zachowanie trenera w meczu z Crystal Palace, gdy to w 86 minucie przydusił piłkarza przeciwnej drużyny, James’a McArthura.
Pearson prowadził Leicester City od listopada 2011, o raz wcześniej w latach 2008-2010. Dorobek 51-latka na King Power Stadium to 78 zwycięstw, 35 remisów i 54 porażek.
Nie jest to dobra wiadomość dla polskiego obrońcy, byłego piłkarza Anderlechtu Bruksela, ponieważ Pearson bardzo wierzył w umiejętności Polaka, dał mu szanse zagrać w 15 spotkaniach ligowych. Sytuacja Wasilewskiego jest tym bardziej niepokojąca, ponieważ do klubu na wypożyczenie przychodzi Robert Huth, który gra na tej samej pozycji.