Nowy nabytek Wisły Kraków – Marcin Wasilewski mimo przerwy w grze po odejściu z Leicester City jest jak się okazuje w znakomitej formie. Trener Białej Gwiazdy prawdopodobnie postawi na “Wasyla” od pierwszej minuty.
Ostatnie spotkanie o stawkę, w którym wystąpił 37-latek miało miejsce 18 lutego, kiedy to Leicester City prowadził jeszcze Claudio Ranieri. Od tego czasu weteran trenował głównie z trenerem indywidualnym oraz gościł też na treningach V-ligowej Kalwarianki Kalwaria Zebrzydowska, ale jak się okazuję jest w zadowalającej dyspozycji.
Po przerwie od piłki nożnej która trwała od 1 lipca Wasilewski podpisał niedawno kontrakt z krakowską Wisłą. W poprzednią sobotę 37-latek po raz pierwszy trenował pod okiem Kiko Ramireza, a ten był zadowolony z jego formy:
– Zabiorę go do Niecieczy. Nie ma pewności, czy zagra od początku, ale będziemy chcieli, by wszedł na boisko choć na kilka minut. Wszyscy mamy świadomość, że jego głównym zadaniem jest pomoc w pięciu ostatnich meczach rundy jesiennej, bo to ważne i trudne mecze. Będziemy się starać o to, żeby już w kolejnym meczu był całkowicie gotowy, bo teraz miał krótki okres na to, żeby zgrać się z drużyną – skomentował trener Wisły.
Debiut zatem jest praktycznie pewny, to czy będzie to wejście od pierwszej minuty u boku Arkadiusza Głowackiego dowiemy się już jutro o godz. 18.