West Ham United jest tylko pięć punktów nad strefą spadkową angielskiej Premier League. W sobotę lepszym zespołem od Młotów było Crystal Palace, które wygrało w meczu ligowym 4:3. Na Selhurst Park w barwach gości pełne 90 minut rozegrał Łukasz Fabiański. Nie może być jednak z siebie zadowolony.
Zawiódł nie tylko Fabiański, ale cała drużyna Roya Hodgsona
Derby pomiędzy dwoma londyńskimi zespołami rozpoczęły się lepiej dla West Hamu. Już w 9. minucie na listę strzelców wpisał się Tomas Soucek. Potem do głosu doszli jednak gospodarze. Na 1:1 wyrównał Jordan Ayew, następnie gole zdobywali Wilfred Zaha oraz Jeffery Schlupp. W pierwszej części gry do siatki trafił jeszcze Michail Antonio.
Obie ekipy do szatni zeszły więc przy wyniku 3:2. Na szczęście nie był to koniec wielkiego strzelania na Selhurst Park. Po przerwie rzut karny wykorzystał Eberechi Eze, a ostateczny rezultat w 72. minucie ustalił Naif Aguerd. Na tym sobotnia rywalizacja się zakończyła.
Po meczu angielskie media były surowe dla całej drużyny Młotów, ale szczególnie słabe oceny zebrał Łukasz Fabiański. Portal „football.london” ocenił Polaka na „szóstkę” w skali 1-10. Z kolei serwis sofascore.com przyznał polskiego bramkarzowi notę 5.6. Była to najsłabsza ocena w całym zespole gości.
🚨 GOL DO WEST HAM!
⚽️🇲🇦 Nayef AguerdCrystal Palace 4-3 West Ham pic.twitter.com/mWLlT20QxF
— INFO DA PL (@infodapl) April 29, 2023
Dzięki sobotniej wygranej drużyna Crystal Palace awansowała na jedenastką lokatę w tabeli angielskiej Premier League. Z kolei drużyna West Ham United jest coraz bliżej strefy spadkowej. Drużyna Łukasza Fabiańskiego zajmuje piętnastą pozycję i ma zaledwie pięć punktów przewagi nad strefą spadkową. W następnej kolejce drużyna Roya Hodgsona zagra na wyjeździe przeciwko Tottenhamowi (6.05).