Coraz więcej wskazuje na to, że poznaliśmy nazwisko nowego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. To Fernando Santos, były szkoleniowiec Portugalii, którego fotoreporterzy przyłapali na warszawskim lotnisku.
Już we wtorek oficjalnie dowiemy się, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Od kilku tygodni spekulacje na ten temat nieustannie pojawiały się w mediach społecznościowych, a teraz wydaje się, że wszystko jest już jasne.
Fernando Santos nowym selekcjonerem
Jak poinformował Kacper Sosnowski na Twitterze, w poniedziałek na lotnisku w Warszawie pojawił się Fernando Santos. Wiele wskazuje na to, że Portugalczyk udał się na spotkanie z Cezarym Kuleszą, aby omówić ostatnie kwestie przed objęciem reprezentacji Polski.
68-latek od zakończenia ostatnich mistrzostw świata w Katarze pozostaje bez pracy po tym, jak rozstał się z reprezentacją Portugalii. Jego nazwisko było często wymieniane w gronie potencjalnych kandydatów do objęcia kadry, jednak z pewnością nie można było nazwać go faworytem.
Doniesienia te potwierdził już także Fabrizio Romano. Jego zdaniem umowa Portugalczyka z PZPN będzie obowiązywała do końca czerwca 2026 roku.
Duże doświadczenie Fernando Santosa
Fernando Santos jest niezwykle doświadczonym trenerem. Karierę zaczynał w 1988 roku w portugalskim Estoril Praia. Następnie prowadził CF Estrelę i FC Porto, zanim w 2001 roku przeniósł się do Grecji, gdzie pracował w AEK-u Ateny i Panathinaikosie. Na sezon 2003/04 wrócił do ojczyzny i był trenerem Sportingu Lizbona, po czym ponownie objął AEK Ateny (2004-2006). Następnie trenował Benfikę Lizbona (2006-2007) i PAOK Saloniki (2007-2010).
Po okresie pracy w klubach, następnie Santos przeniósł się do piłki reprezentacyjnej. W lipcu 2010 roku został selekcjonerem reprezentacji Grecji, którą prowadził przez cztery kolejne lata. Od września 2014 roku z kolei prowadził Portugalię, z którą w 2016 roku sięgnął po mistrzostwo Europy, a w 2019 roku wygrał z nią Ligę Narodów UEFA.
Wyniki zimowych sparingów klubów z Ekstraklasy. Jedni gorzej, drudzy lepiej