W poniedziałek media obiegła informacja, że Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało dwóch działaczy piłkarskich. Jednym z nich był Jakub Tabisz, który usłyszał zarzuty prokuratorskie. W związku z tym szybko zareagowała Cracovia, która postanowiła zawiesić 47-latka na stanowisku wiceprezesa klubu.
Tabisz i Sawicki z zarzutami postawionymi przez prokuraturę
CBA zatrzymało w poniedziałek Jakuba Tabisza oraz byłego sekretarza generalnego związku Macieja Sawickiego. Zatrzymanie miało związek z wykryciem nieprawidłowości przy podpisaniu jednej z umów sponsorskich. Sprawa dotyczy tzw. zachodniopomorskiej afery melioracyjnej.
Po przesłuchaniach Prokuratura Krajowa poinformowała, że obu Sawickiemu i Tabiszowi zarzut wyrządzenia szkody Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej. Umowy sponsorskie, które działacze zawierali, miały uszczuplić budżet federacji o milion złotych. W przypadku obu zatrzymanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego czy zakazu opuszczenia kraju.
Teraz na te informacje zareagował prezes Cracovii Janusz Filipiak. To bowiem w krakowskim klubie Tabisz sprawował w ostatnich latach stanowisko wiceprezesa. Filipiak w rozmowie z dziennikarzem Szymonem Jadczakiem przyznał, że działacz zostanie zawieszony.
– W najbliższych dniach zostanie zwołane posiedzenie rady nadzorczej, podczas którego zostanie podjęta decyzja o zawieszeniu Jakuba Tabisza – powiedział.
Warto dodać, że Tabisz i Sawicki musieli złożyć również poręczenia majątkowe. W przypadku pierwszego z działaczy piłkarskich chodzi o kwotę 500 tys. złotych. Z kolei Sawicki musiał wpłacić 250 tys. złotych.
Duża Akcja CBA. Wśród zatrzymanych prezes Kanału Sportowego i wiceprezes Cracovii